Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
myst
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:42, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Pokazane są też przykładowe prace wykonane z takiego elastycznego materiału.
Coś dla "pleciug"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez myst dnia Czw 17:38, 02 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
myst
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:45, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
A to moje pierwsze prace, na pierwszy ogień wisiorek z topazem
Wisiorek jest pusty w środku (użyłem cork clay) i ma wysokość około 4 cm.
Grubość bez kamienia około 8mm.
Kamyczek to żółty topaz. Esy-floresy oczywiście strzykawką, z własną końcówką z igły lekarskiej. Bardzo się ciężko z takimi pracuje, bo mają długi odcinek o małej średnicy (nawet po obcięciu). Lepiej kupić oryginalne plastikowe. Moja miała średnice około 0,4mm.
Kamień podparłem od spodu konstrukcją z drucika srebrnego (przylutowałem), a z zewnątrz zamocowałem krókimi zagiętymi sztyfcikami (widoczne). Dzięki temu rondysta jest na wierzchu a topaz pięknie chwyta i odbija światło.
PS Czy ktoś wie co zrobić, żeby obrazek był widoczny? Tagi img nie zadziałały
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez myst dnia Sob 0:49, 04 Lip 2009, w całości zmieniany 6 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
barbero
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:30, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Świetna praca. Połączenie art clay'a i tradycyjnych metod jubilerskich daje jak widać znakomite efekty. Mam tylko jedno pytanie: czy to nie jest trochę ryzykowne pozostawiać tak oprawiony kamień, aby rondysta pozostawała powyżej cargi? Jeśli chodzi o zamieszczanie zdjęć nie mam pojęcia, ale może odpowiedzą osoby, które już to robiły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
myst
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:46, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki za opinię
Szczerze mówiąc, to nie wiem jak się na to zapatruje sztuka jubilerska. Jestem amatorem. Na pewno wystająca rondysta jest troszkę ryzykowna - narażona jest na obtłuczenia (zwłaszcza w tak dużym kamieniu) oraz wyrywanie z oprawy.
Sądzę jednak, że dokoła jest na tyle dużo oprawy, że to ryzyko nie jest duże.
No i nie myślałem o tym oprawiając kamień
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
myst
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:21, 03 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
A to następna pracka. Typowo eksperymentalna bez pretensji do urody
Chciałem sprawdzić jak mocno trzymają się srebrne druciki wbite w art clay.
Grubość tułowia jeża to około 1,5mm. Takiej samej średnicy "kolce".
Po wypaleniu okazało się, że tkwią tak mocno, że można delikatnie spiłować górne końcówki. Oczywiście druciki nie są wbite na wylot.
Dla pewności trzymania drucików można je pokarbować w części schowanej w glince. Oczko zrobiłem z maleńkiej kuleczki złota.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez myst dnia Sob 0:47, 04 Lip 2009, w całości zmieniany 7 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ksenia
Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:17, 03 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Jezyk mnie powalił jest cuuuuudny!!!!! Druga praca tez rewelacja, masz talent chłopie
Wklejanie tu zdjęc:
Klikasz "img" i potem musisz wlepić adres url do swojej pracy... adres url to nie link w przeglądarce. Musisz kliknąć na swojej pracy na wrzucie prawym przyciskiem "własciwości" i tam zobaczysz adres url.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
myst
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:55, 03 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki Ksenia
Zadziałało! Musiałem jeszcze tylko dodać rozszerzenie .jpg
I następna praca:
Zagniotłem glinkę tak, że miała liczne szczelinki. Po odciśnięciu faktury w kamieniu powierzchnia nabrała skalistego wyglądu ze spękaniami. Tu niezbyt dobrze sfotografowane.
Serduszko lekko kiczowate, dzis bym takiego nie "wkleił"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez myst dnia Sob 0:45, 04 Lip 2009, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
myst
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:55, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Skoro już się rozbrykałem, to jeszcze jeden wisiorek:
Wysokość około 3,5cm.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ksenia
Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:23, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Chłoooopie, widać że dusze artysty posiadasz, bo te Twoje projekty wymiatają! Swoją drogą, bardzo ciekawa sprawa z tą gliceryną i w ogóle myszę teraz mocną kolekcję stworzyć, więc poeksperymentuję może.
A masz doświadczenie w oprawianiu w cargi? Mam na to też dośc mocną ochotę ale na pierwszy ogień rzucę kamienie które mozna wypalać... gdzieś wyczytałam że te w skali twardości od siedem w górę można wypalać... tylko czy to prowda jes:p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
myst
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:11, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Miło słyszeć takie słowa, ale jeszcze na nie nie zasłużyłem
Mimo to podbudowują i zachęcają do dalszej pracy - dzięki
Jak obiecałem zamieszczam link do pdf-ów z różnymi tipsami i danymi:
[link widoczny dla zalogowanych]
Konkretnie to:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Sądząc po jednej z tabeli, to twarde kamienie rzeczywiście powinny się sprawdzać w czasie wypalania.
Trzeba jednak pamiętać, że testy dotyczą wypalania w piecu, które jest dużo bezpieczniejsze od palnikowego - równomierniej i wolniej rośnie temperatura. Chłodzenie też jest mniej stresujące.
Nie mam doświadczenia z cargami. Też muszę przysiąść i zrobić parę prób.
Do tej pory wykonałem jedną taką oprawę. Oto ona:
Jak widać niezbyt dobrze mi wyszło - widoczne są nierówności wokół ametystu.
Gliceryna zdecydowanie poprawia elastyczność suchej glinki. Wykonałem testowo własny "srebrny papier". Kawałek bez dodatku gliceryny, a drugi z kroplą gliceryny.
Pierwszy z nich zachowywał się po wysuszeniu jak papier, a drugi bardziej jak tkanina. Więc śmiało Ksenia do pracy!
Mnie też kusi elastyczny art clay, już dawno kupiłem glicerynę
A jak montujesz kamienie przed wypalaniem?
Jedyna z moich prób skończyła się wystrzeleniem kamyczka. Podejrzewam, że to na skutek tego, że po prostu wcisnąłem go w glinkę.
Kurczące się srebro naciskało prawdopodobnie na stożkowatą podstawę i wypchnęło go do góry. Następnym razem mam zamiar najpierw zrobić okrągły otworek, żeby ścianki kamyczka nie miały dużego kontaktu z art clay'em.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez myst dnia Sob 16:59, 04 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzybska
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:17, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
o ja, dawno mnie tu widac nie było, bo tak jak jednej z koleżanek przestały przychodzić mi wiadomości na mail, że są tu nowe wątki:(
Fajnie, że mamy nowego użytkownika, jestem pod wrażeniem Twoich prac, Myst, zwłaszcza, że są tak różnorodne! Masz chyba wiele fajnych pomysłów i chętnie będę oglądać kolejne twory:) Dzięki też za wiele porad i linków, Twoja pomoc jest nieoceniona
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Grzybska dnia Sob 20:19, 04 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
myst
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:54, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Hej dziewczyny
Możecie uaktualnić adresy do fotek swoich prac?
Niestety wielu z nich nie można obejrzeć a sądzę że warto
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzybska
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:11, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
ok, mi się już udało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
myst
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:26, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Wow! albo łoł!
Grzybska - zimorodek po prostu kapitalny!
A jak zamocowałaś go na bursztynie? Wkleiłaś, wtopiłaś...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzybska
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:37, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
bardzo się cieszę, że się spodobał
Bursztyn miał na środku wywierconą dziurkę, w którą wetknęłam drut (i zamocowałam go) ,zatopiony wcześniej w formie zimorodka:) mam nadzieję, że napisałam to w miarę jasno i czytelnie:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|