Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grzybska
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:22, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
ok, dzięki za tych kilka wskazówek:) ja też na razie pracowałam tylko z cyrkoniami ale jedna mi wypadła ,drugą oprawiłam do bani:D myślę , że jutro wrzucę zdjęcie wisiorka nad którym kończę pracę
I właśnie też mi się marzy zrobienie takich czapeczek dla kamieni:) Z tego co wiem przed zniekształceniem takiej formy chroni włókno ognioodporne albo taka siateczka , którą przykrywa się formę podczas wypalania. Ja używam właśnie takiej siateczki. Jeśli nie wiesz o co mi chodzi mogę zrobić zdjęcie swojemu sprzętowi i zademonstrować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ksenia
Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:59, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Hejka
Ja dzisiaj spłodziłam kolczyki i komplecik... napociłam sie okropnie, muszę się w strzykawkę AC zaopatrzyć, bo tez chyba daje fajne mozliwości. Komplecik pokazuję juz dzisiaj:
Eksperyment ze sztyftami udany, ale pracy było sporo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzybska
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:52, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
uu kochana, widzę wielki postęp, przepiękna praca! Bardzo delikatna i dopracowana:) aż strach pokazać te moje wypociny!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
messina
Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 2:30, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ksenia napisał: |
Myślę też o ręcznie robionych czapeczkach na kamienie- jak zrobić czapeczkę żeby się nie zniekształciła/ skurczyła przy wypalaniu |
Wieki mnie tu nie bylo
Jak to czapeczki? Takie zeby wkleic kamien do srodka, juz po wypaleniu i zeby ta czpeczka miala np. jakis uchwyt, zawieszke? tak?
No to chyba moze byc ciezko, bo skurczyc sie musi, wiec kamien nie wiejdzie. Mozna robic wieksze, zeby po skurczeniu pasowalo, ale nie tak latwo wyczuc o ile wieksze musi byc...
Raz probowalam wypalac takie cos razem z kawalkiem szkla, ale niestety szklo peklo i nic mi z tego nie wyszlo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ksenia
Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:41, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Da sie czapeczkę, nie bedę ich robić, bo to patent DRAKONARII, ale z ciekawości zrobiłam taką malutką.
Pokażę Wam malutkie kolczyki z dzisiaj:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
messina
Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:51, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ksenia napisał: |
Pokażę Wam malutkie kolczyki z dzisiaj:
|
Bardzo ladne, chociaz te poprzednie ("stokrotki") to moj faworyt!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ksenia
Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:07, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Masz racje messino, ale te proste yły według projektu klientki Po prostu zrealizowałam jej wizje, ale wyszły bardzo fajne kolczyki. Mimo, ze proste t jednak łatwe do wykonania nie były, jutro zamieszczę ciekawe. Pozdróweczka!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzybska
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:02, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Postanowiłam i ja coś pokazać.Zimorodek z Ac (3,5 cm) w otoczeniu bursztynów i turkusów
co do czapeczek to chyba nie tylko Drakonaria takie robi, więc myślę , że można zrobić jakieś czapeczki na kamienie ale w swoim stylu:)
Obie prace Ksenji mi się bardzo podobają, chociaż chyba faktycznie stokrotki bardziej,bo sa bardziej w moim klimacie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Grzybska dnia Sob 21:10, 04 Lip 2009, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ksenia
Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:23, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Zimorodek cudny, choć ornitologiem to ja nie jestem, podobieństwo widzę Ptaszek cudo, ale fajnie byłoby na szyi ten naszyjnik sfotografować , żeby pokazać jak się układa... ale wiem że "szyję" czasmi niełatwo sobie zorganizować Ja dodam dzisiaj malenskie kolczyki z ognistymi cyrkoniami, małe ale bardzo efektowne... wrzeczywistości mocniej widac oksydę, zdjęcie jakieś niefortunne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzybska
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:27, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Dziękuję, fakt, że z jakąś modelką do zdjęcia miałam problem:), następnym razem zmuszę kogoś z ładną szyją do pozowania
Już się wypowiadałam o tych kolczykach, ale powtórzę, że wyglądają naprawdę świetnie, kwiaty rządzą I mnie to zdjęcie oszukało, ponieważ nie widać na nim mocnej oksydy o której wspominałaś ,ale tak to niestety jest z fotografowaniem, że praca traci część uroku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
myst
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:09, 29 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Cześć
Jestem tu nowy więc wszystkich od razu pozdrawiam.
Troszkę się bawiłem artclay'em i w wolnej chwili pokażę kilka swoich prac.
Na razie chciałbym się podzielić kilkoma moimi doświadczeniami.
1. Wtykanie drucików w glinkę - nie należy się tego bać, zrobiłem kilka eksperymentów i zawsze z pozytywnym skutkiem. Używam czystego srebra, bo nie czernieje, ale próba 925 też działa. Należy oczywiście zwracać uwagę na grubość wyrobu, wiadomo im głębiej tym lepiej
Zrobiłem jeżyka: grubość tułowia około 1,5mm, wetknąłem w niego druciki średnicy 1,5mm i wypaliłem. Wszystko świetnie się trzyma. Na tyle mocno, że mogłem obrabiać pinikiem końcówki kolców. Starałem się tylko, żeby nie rozchwiać takiego "kolca", bo wtedy słabo tkwi. Jeśli coś takiego się zdarzało, to pastą artclay delikatnie umacniałem. Końcówek po obcięciu nie wyrównywałem, żeby zadry działały jak kotwice.
Jeśli drucik jest zagięty wewnątrz wyrobu, to takie połączenie można uznać za stuprocentowo pewne
Sztyfty średnicy 0,9-1mm są wystarczająco sztywne po wypaleniu i jednocześnie działają z typowymi barankami
2. W oprawianiu kamieni mam małe doświadczenie, zawsze robiłem to po wypaleniu, więc pracy było sporo. Co do samych kamieni, to jest strona na której są dostępne testy jakie kamienie wytrzymują wygrzewanie. Niestety jako nowy forumowicz nie mogę na razie zamieścić linka. Jest tam również sporo innych praktycznych porad. PDF-y po angielsku niestety.
3. Kawałki blaszki mocuję za pomocą pasty. To w uchwytach pod łańcuszek.
Wcześniej lutowałem, ale to niebezpieczne dla wyrobu i prowadzi do zabrudzenia powierzchni lutowiem. Lepsze jest używanie pasty olejowej i powtórne wypalanie (drogie rozwiązanie).
Przy oprawianiu kamieni należy oczywiście wziąć pod uwagę to, że blacha się nie kurczy. W jakimś poradniku zalecają wykonanie minimalnie większej oprawy (np w formie pierścienia) i wetknięcie w glinkę. Blacha do oprawy powinna być cienka, żeby potem łatwo zagiąć krawędź i zamocować kamień. Poniżej 0,2mm - grubszą blachę można rozklepać i wygrzać, żeby zmiękła. Wydaje mi się (nie sprawdzałem!), że pierścionek otaczający kamyk nie powinien być całkowicie zamknięty, bo przy wypalaniu artclay stara się go zgnieść i mogą powstać naprężenia i szczeliny. Lepiej wykonać go z małą szczelinką albo w postaci "ślimaka" czyli zachodzące na siebie końce. Wtedy będzie możliwość skurczenia się pierścionka do ostatecznego wymiaru.
Wszystkie prace do tej pory wypałałem palnikiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ksenia
Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:27, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Siemka Myst !
Juz nie moge się doczekać Twoich prac na fotkach, napewno robisz ciekawe rzeczy.
Co do oprawiania kamieni w cargi własnie mam zamiar za jakis czas spróbować... tylko obarwiam się tego właśnie, co stanie sie podczas wypalania... carga/ blaszka się nie skurczy, ale skórczy się AC i chyba moze powstać szczelina... ale wiadomo, to da się uratować... tylko ja i tak jakos boję się że moja praca pójdzie na marne i cos popsuje:(
Tyle jeszcze nauki przede mną, że ho ho Mam tez ogromnego samaka po strzykawce. Tak przy okazji mam do Was pytanie:
Czy potraficie rozwałkować AC na cienki wałeczek i zwinąć? Moje przewaznie się kruszą... może acie jakieś rady?
Atu fotka kompletu jaki jakis czas temu wykonałam:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ksenia dnia Śro 15:28, 01 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
myst
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:54, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Siemka
"Czy potraficie rozwałkować AC na cienki wałeczek i zwinąć? Moje przewaznie się kruszą... może acie jakieś rady?"
Gdzieś natknąłem się na opis uelastyczniania glinki (YouTube). Należy wymieszać ją z gliceryną. Gliceryny należy dodać symboliczne ilości: kropla na kilka gramów. Postaram się "odkopać" ten film i jak będę mógł "linkować" to zamieszczę linka.
Można też próbować delikatnie natłuszczać glinkę. Wolniej będzie schła.
Piękne kwiatuszki
Moje prace są na razie bardziej na etapie eksperymentalnym i mniej finezyjne, ale pokażę mimo to. Czekam na "powrót" aparatu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ksenia
Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:41, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Masz fajna wiedze techniczną, któej mi jeszcze zdecydowanie brakuje. Spróbuje jakos z tymi wałeczkami, muszę sie jeszcze nauczyć cierpliwości- bo ja to wszystko robię szybko, nie umiem podzielić sobie pracy- jak już siadę muszę skończyć Na tym cierpią tylko prace, bo przeciez mozna rozłozyć to nawet na kilka dni i bardziej starannie wykonać.
Strasznie kusi mnie wykorzystanie minerałów tych naprawde pieknych, ale wtedy bardzo skaczą koszta takiej pracy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
myst
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:42, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
No i odnalazłem linkę z przepisem na elastyczną glinkę.
To będzie w następnym poście, bo od trzeciego można zamieszczać linki.
Sorry za mały spam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|